Nowy graczu - witamy w naszych szeregach! Jesteś już przynajmniej chwilę w grze, skoro mogłeś dołączyć do gildii, więc coś o Forge of Empires wiesz. Przynajmniej z założenia. Jeśli jesteś graczem z długim stażem, mogącym uczyć innych - ta zakładka jest również dla Ciebie. Tyle, że możesz zostać jej moderatorem ;).
Spis treści:1. Epoka i rozwój.2. Perły Architektury.3. Walki i jednostki.
1. Epoka i rozwój
Jak mawiają starzy, fordżowi wymiatacze - nie należy spieszyć się z epoką. Teorie bywają różne: jedni twierdzą, że dobrze nacieszyć się każdą z nich, gdyż mają swój urok. Inni - głosy mniej romantyczne i sentymentalne - twierdzą, iż jest to wzgląd bardziej ekonomiczny. Pozostając w epokach na dłużej, mamy czas urosnąć w siłę.
Każda epoka wymaga od nas punktów rozwoju, surowców (zarówno podstawowych: złoto, zaopatrzenie, jak i towarów) właściwych dla danej epoki oraz odkrycia mapki. Kiedy rozwiniemy drzewko technologii, mamy możliwość pełnego wykorzystania tego, do nam dany etap gry oferuje. Przebieganie przez FoE nie ma większego sensu, z prostego powodu: to rzucanie sobie kłód pod nogi.
Po pierwsze: nie mamy czasu na nazbieranie zasobów. Surowce z danej epoki są wykorzystywane również w kolejnej, zarówno do stawiania konkretnych Pereł, jak i przejścia drzewka rozwoju, odkrycia mapki, czy przejścia wyprawy gildyjnej.
Po drugie: nie możemy rozwinąć Pereł Architektury, gdyż Punkty Rozwoju [PR] wkładamy w brnięcie do przodu.
Po trzecie: w kolejnej epoce narażamy się na kryzys ekonomiczny, związany z brakiem podstawowych zasobów: złota i zaopatrzenia.
Czy nie jest aby warto zacząć od bycia silnym graczem w jednej epoce, przygotowując się do kolejnej?
2. Perły Architektury
Szerzej o Perłach poczytać można w zakładce Perły Architektury. W tym podpunkcie postawimy pierwsze kroki, czyli wyjaśnimy, dlaczego warto je stawiać i w jaki sposób rozwijać racjonalnie.
Co daje nam Perła?
Perły znacznie poprawiają wydajność naszego miasta. Pierwszą Perłą, jaką spotykamy w FoE jest Wyrocznia Delficka. Można ją zachować jako maskotkę miasta lub usunąć, ale nie warto jej rozwijać na początku gry. Zdecydowanie nie jest to budowla, która doda nam potęgi...
Perły mają sens tylko i wyłącznie wtedy, gdy rozwiniemy je na rozsądny poziom. W innym przypadku, kiedy postawimy sobie taką jedną i gnije nam ona na pierwszym poziomie, posiadanie jej mija się z celem. Przykładowo:
Perły mają sens tylko i wyłącznie wtedy, gdy rozwiniemy je na rozsądny poziom. W innym przypadku, kiedy postawimy sobie taką jedną i gnije nam ona na pierwszym poziomie, posiadanie jej mija się z celem. Przykładowo:
Castel del Monte - poziom 2:
1PR + 6% do ataku.
Zajmuje w mieście pole 5x5.
Bez dalszego rozwijania, to mija się z celem. W tym miejscu można umieścić inne budynki, przykładowo:
Podsumowując: lepiej Perły nie mieć, niż trzymać ją na niskim poziomie. Im więcej PR włożymy w nasze Cudo Architektury, tym więcej na tym zyskamy. Trzymając się przykładu: Castel del Monte na 10 poziomie nadal zajmuje pole 5x5, za to dostajemy z niego +30% do ataku i aż 6PR!
3. Walki i jednostki
Grę rozpoczynamy całkowicie bez bonusów do ataku i obrony naszych jednostek. Mamy możliwość posiadania tyle wojska, ile dają nam miejsca koszary oraz niewielkiej ilości jednostek niezależnych, otrzymywanych z zadań czy Wypraw Gildyjnych. Dobrze zatem rozgrywać walki rozsądnie, by stracić jak najmniej jednostek niezależnych.
Mając małe bonusy (lub nie mając ich wcale), mądrym podejściem będzie rozgrywanie każdej walki rozsądnie, w miarę możliwości sprawdzając, z czym przyjdzie nam się zmierzyć. W przypadku Wyprawy Gildyjnej sprawa jest prosta: widzimy, kogo atakujemy.
Każda jednostka ma swoje specyfikacje. Możemy je przeczytać, gdy najedziemy na nią myszką. Zatem, jeśli planujemy zaatakować 5 jednostek ciężkich, powinniśmy swoją armię złożyć z jednostek strzeleckich lub artylerii. Wtedy, w trybie walki manualnej (lepiej nie używać na początku Szybkiej walki), powinniśmy sobie poradzić (czasem bez większych strat z naszej strony) z walką.
Moją metodą jest koncentrowanie się na jednostkach, by eliminować je po kolei, wtedy przeciwnik ma mniej tur.
A co, jeśli przyjdzie nam walczyć z Łotrami?
W trybie manualnym najlepiej wykończyć najpierw standardowe jednostki, wtedy Łotry nie będą się miały w co zmienić, dzięki czemu wystarczy jeden cios, by je pokonać ;).
Posąg Zeusa - poziom 2
+6% do Ataku
Dwie Świątynie Wiedzy
2PR + złoto
Rytualny płomień+8% do obrony
Kawałek drogi
Zadowolenie
Zajmuje w mieście pole 5x5
Podsumowując: lepiej Perły nie mieć, niż trzymać ją na niskim poziomie. Im więcej PR włożymy w nasze Cudo Architektury, tym więcej na tym zyskamy. Trzymając się przykładu: Castel del Monte na 10 poziomie nadal zajmuje pole 5x5, za to dostajemy z niego +30% do ataku i aż 6PR!
3. Walki i jednostki
Grę rozpoczynamy całkowicie bez bonusów do ataku i obrony naszych jednostek. Mamy możliwość posiadania tyle wojska, ile dają nam miejsca koszary oraz niewielkiej ilości jednostek niezależnych, otrzymywanych z zadań czy Wypraw Gildyjnych. Dobrze zatem rozgrywać walki rozsądnie, by stracić jak najmniej jednostek niezależnych.
Mając małe bonusy (lub nie mając ich wcale), mądrym podejściem będzie rozgrywanie każdej walki rozsądnie, w miarę możliwości sprawdzając, z czym przyjdzie nam się zmierzyć. W przypadku Wyprawy Gildyjnej sprawa jest prosta: widzimy, kogo atakujemy.
Każda jednostka ma swoje specyfikacje. Możemy je przeczytać, gdy najedziemy na nią myszką. Zatem, jeśli planujemy zaatakować 5 jednostek ciężkich, powinniśmy swoją armię złożyć z jednostek strzeleckich lub artylerii. Wtedy, w trybie walki manualnej (lepiej nie używać na początku Szybkiej walki), powinniśmy sobie poradzić (czasem bez większych strat z naszej strony) z walką.
Moją metodą jest koncentrowanie się na jednostkach, by eliminować je po kolei, wtedy przeciwnik ma mniej tur.
A co, jeśli przyjdzie nam walczyć z Łotrami?
W trybie manualnym najlepiej wykończyć najpierw standardowe jednostki, wtedy Łotry nie będą się miały w co zmienić, dzięki czemu wystarczy jeden cios, by je pokonać ;).
Życzę udanej gry,
xoxo Ameba
No cóż ja jestem innego zdania niż twórca/twórczyni. Ale każdy gra jak chce.
OdpowiedzUsuń